Premier RP
Pani Ewa Kopacz
W imieniu 34 tysięcznej rzeszy działkowców Okręgu Bydgoskiego, kierujemy do Pani Premier jako osoby, która wielokrotnie dała wyraz osobistego zaangażowania się w problemy działkowców, nasze obawy co do zgodności z prawem działań Organu Nadzoru tj. Prezydenta m. St. Warszawy.
Po raz kolejny przychodzi polskim działkowcom rozpoczynać sezon działkowy z wielką obawą o dalsze losy ogrodów działkowych.
A wydawało się, że uchwalenie przez Sejm RP ustawy o rod z 13 grudnia 2013 roku definitywnie zakończy atak na ogrody działkowe i grunty przez nie zajmowane.
Ustawa została przyjęta z ogromnym zadowoleniem całego środowiska działkowego.
Związek - wszystkie jego struktury z zapałem przystąpiły do jej wdrażania i realizowania w celu nie dopuszczenia do paraliżu organizacyjnego. Z zamiarem dochowania wszystkich terminów i zobowiązań nakreślonych przez ustawodawcę wynikających z wyroku Trybunału Konstytucyjnego, odbyły się w ogrodach działkowych zebrania ustawowe, w czasie których działkowcy zdecydowali o wyborze stowarzyszenia ogrodowego. W skali kraju tylko 5% ROD wyszło z Polskiego Związku Działkowców .
Zakończyły się również, odbywające się w ROD zebrania sprawozdawczo-wyborcze, na których działkowcy w całej rozciągłości popierają działania Krajowej Rady w sprawie realizacji ustawy.
W związku z powyższym z ogromną determinacją działkowcy odnoszą się do działań Organu Nadzoru tj. Prezydenta Miasta st. Warszawy w sprawie rejestracji Statutu PZD.
Organ nadzoru nie czeka na rozstrzygnięcia sądowe, lecz wykorzystuje różnego rodzaju rozwiązania administracyjne, a co gorsze stał się narzędziem w ręku różnego rodzaju „podpowiadaczy” wywodzących się z kręgów różnego rodzaju „Towarzystw”, którym nie udało się w Sejmie i Senacie zablokowanie ustawy o ROD a obecnie w Pani Prezydent znaleźli sprzymierzeńca. Należałoby się im przyjrzeć, kto to jest i ilu jest i jak to się przekłada na milion polskich rodzin, które po raz kolejny rozpoczynają sezon w niepewności jutra i w poczuciu kolejnego zagrożenia.
Organ nadzoru wymusił na Związku zmianę stanowiska prezentowanego w apelacji i można te działania uznać jako nadużycie uprawnień nadzorczych i dążeń za wszelką cenę w celu niedopuszczenia do rejestracji statutu.
Zastanawiający jest fakt i należy zadać sobie to pytanie jakie są faktyczne intencje Pani Prezydent Warszawy i komu mają one służyć bo na pewno nie milionowi polskich rodzin
Za Prezydium OZ PZD
Barbara Kokot
Bydgoszcz, 6 maja 2015r.