W dniu 20 maja obchodziliśmy Światowy Dzień Pszczół. Celem święta jest uświadamianie społeczeństw, jak ważna jest rola pszczół dla naszego życia oraz zapobieganie coraz poważniejszemu problemowi ich wymierania. Pszczoły, choć są organizmami niewielkich rozmiarów, to mają ogromne znaczenie dla świata. Umożliwiają rozmnażanie się wielu gatunków roślin oraz stanowią niezwykle istotny element w zachowaniu bioróżnorodności na naszej planecie. Według światowej Organizacji ds. Żywienia i Rolnictwa ponad 70 % gatunków roślin uprawnych wymaga zapylania przez pszczoły!
Wśród naszych działkowców mamy wielu
miłośników pszczół, którzy od wielu lat obserwują te wyjątkowe owady
i starają
się im pomóc, aby mogły przetrwać jak najdłużej. W ostatnich latach, w związku
z masowym wymieraniem owadów zapylających, obserwujemy drastyczne zmniejszenie populacji pszczół w
ogrodach działkowych. Ten smutny fakt nie jest obojętny działkowcom i coraz
częściej można spotkać inicjatywy ogrodowe, które mają na celu ochronę tych
wspaniałych owadów. Konsekwencją
dalszego spadku populacji pszczół w naszych ogrodach będzie przede wszystkim znaczny spadek uzyskanych plonów. Jako
działkowcy musimy zrobić wszystko, aby temu zapobiec.
Jak możemy pomóc
pszczołom miodnym i pozostałym owadom zapylającym?
Postawmy na bioróżnorodność na działce!
Uprawiajmy więcej roślin nektarodajnych np. wrzosy, lawendy, rudbekie, jeżówki, nachyłki, smagliczki, dziurawce, kocimiętki, które przyciągną na nasze działki wiele pożytecznych owadów. (Fot.1)
W miarę możliwości pozostawmy dzikie
rośliny. Nie trzeba od razu likwidować wszystkich chwastów. Każda
roślina ma znaczenie, nawet kępka krwawnika pospolitego, żywokostu
lekarskiego czy mniszka pospolitego przyciągną
na grządkę warzywną owady
zapylające.
Załóżmy łąkę kwietną, choćby na niewielkiej powierzchni działki. Kolorowa i pachnąca łąka z różnorodnymi kwiatami zwabi do ogrodu niezliczone ilości pożytecznych owadów zapylających, w tym pszczoły, trzmiele i kolorowe motyle. (Fot. 2)
Zainstalujmy poidełko. Doskonałym rezerwuarem wody pitnej dla wszelkich ogrodowych zwierząt, w tym dla owadów pożytecznych, jest oczko wodne. Jeśli nie mamy oczka wodnego możemy umieścić naczynie. Najlepiej, aby było zbudowane z tworzywa naturalnego, z wodą i kamykami lub mchem albo patykami, na których owady będą mogły przysiąść, aby napić się wody. (Fot. 3)
Ograniczmy a najlepiej zrezygnujmy z chemicznych środków ochrony roślin! Wykorzystajmy wszystkie możliwe sposoby naturalnej ochrony roślin przed chorobami i szkodnikami. A jeśli zabieg chemiczny jest naprawdę konieczny, należy wykonać go środkami selektywnymi o odpowiedniej porze dnia, po zakończeniu oblotu przez pszczoły.
Zakładajmy specjalne domki dla pszczół murarek. Takie domki możemy już kupić w każdym sklepie ogrodniczym albo zrobić np. z pędów trzciny lub bzu czarnego. (Fot. 4)
Załóżmy pasiekę w ogrodzie. Jeśli w
ogrodzie działkowym są osoby, które chciałyby hodować pszczoły oraz jest odpowiednie,
wolne miejsce, warto założyć choćby niewielką pasiekę. W Rodzinnych Ogrodach
Działkowych za zgodą walnego zebrania dopuszcza się hodowlę pszczół po
spełnieniu warunków określonych w § 37 Regulaminu ROD. Korzyści z posiadania
pasieki w ogrodzie są nieocenione. Możemy mieć dostępny nie tylko wspaniały miód
i inne produkty
pszczele ale przede wszystkim zwiększyć swoje plony na działce. Możemy także
mieć niewielki, ale bezcenny wkład we wzrost populacji pszczół na świecie!
Przykład pasieki funkcjonującej w Rodzinnym Ogrodzie Działkowym w naszym rejonie
W jednym z Rodzinnych Ogrodów Działkowych w Bydgoszczy już prawie 30 lat funkcjonuje niewielka pasieka. Kilkanaście uli znajduje się w zagłębieniu po byłym basenie ogrodowym, tam też znajduje się mała pracownia pszczelarska. Wokół niecki rosną drzewa nektarodajne a pasieka odgrodzona jest od ogródków działkowych wysokim, nieprzepuszczalnym ogrodzeniem. W 1992 Pan Stanisław, działkowiec z ROD Zalesie, wpadł na pomysł założenia tej wyjątkowej pasieki ogrodowej, która funkcjonuje do dzisiaj. Nie sposób przecenić ogromnego wkładu pracy, zaangażowania i pasji Pana Stanisława. (Fot. 5)
Kilkadziesiąt lat
funkcjonowania pasieki ogrodowej to przede wszystkim wiele litrów wspaniałego
miodu oraz ogromne ilości zapylonych kwiatów roślin działkowców z ROD Zalesie
oraz kilku pobliskich ogrodów.
Mam
nadzieję, że jako działkowcy jeszcze bardziej docenimy pszczoły i
zrobimy wszystko, aby podejmować wszelkie inicjatywy, które będą sprzyjały tym
wyjątkowym zwierzętom. Kto wie, może w niedalekiej przyszłości, dzięki naszym
wspólnym staraniom pszczoły nie znikną z naszego działkowego krajobrazu a ogrody
działkowe staną się dla nich bezpiecznym miejscem do życia.
Agnieszka Bartkowska
Instruktor ds. ogrodniczych, Okręg PZD w Bydgoszczy